Mogiłę Pradziada Ocal od Zapomnienia 2021
Wolontariusze projektu od wielu lat uczestniczą w akcji porządkowania polskich cmentarzy na Ukrainie. Tegoroczne zadanie realizowane było przez 30 wolontariuszy z okolic Lubina, Legnicy, Wrocławia oraz Krakowa, na czterech cmentarzach (Buczacz, Panasówka, Kaczanówka, Ostapia) w okresie od 10 do 17 lipca 2021 r.
Cmentarz w Ostapiu był bardzo zarośnięty. Od dwóch lat, czyli od ostatniej akcji, nikt tu nic nie robił. Ponad dwumetrowe chaszcze: drzewa, pokrzywy, bluszcze – taki widok zobaczyli wolontariusze po przyjeździe. Poszły w ruch cztery kosiarki spalinowe i piła. Wyrywali mniejsze chwasty i oczyszczali nagrobki. Bardzo dokładnie oczyszczony został grób księdza Stanisława Piechny (zm. 1920), Jadwigi Kubielasowej (zm. 1926), Michała Skorupskiego (zm. 1918) i kilka innych. Były to najładniejsze groby na tym cmentarzu. Pilnej renowacji wymaga ogrodzenie polskiej części cmentarza, ale to już zadanie na przyszłe lata.
Cmentarz w Kaczanówce wyglądał lepiej. Wiosną pracownicy gminy, na wniosek sołtysa, spryskali go środkami chwastobójczymi. Trawa zaczęła wprawdzie odrastać, ale bez większych chaszczy. Wolontariusze oczyszczali z odrostów pnie ściętych przed dwoma laty drzew, wycinali zeschłe krzaki, czyścili z mchu nagrobki oraz malowali ogrodzenie. Najważniejszą pracą było postawienie na miejsce figur świętych i krzyży, które pospadały z nagrobków. Chłopcy podnosili je i ustawiali na oczyszczonych podstawach. Wcześniej umieszczali wewnątrz specjalne bolce, by figury znów się nie przewróciły. Na pasach wciągnęli też do góry – pod krzyż – tablicę nagrobną Czarneckich (ojca − żołnierza napoleońskigo i syna − powstańca styczniowego). Szczególnie zajęli się też grobem księży – powstańców styczniowych − Adama Radziszewskiego i Cypriana Siekluckiego. Nagrobek ten zdobi herb powstania i przepiękna inskrypcja: „Przecierpieliśmy wiele za wiarę i ojczyznę, po długiem tułactwie na wygnaniu spoczęliśmy tu z dala od swoich”. Księża ci pochodzili z Białorusi, a po powstaniu styczniowym i pobycie na Syberii car zabronił im osiedlenia się w Królestwie Polskim. Dlatego swe miejsce znaleźli tu, w Kaczanówce.
Cmentarz w Panasówce był również w dobrym stanie. Chwasty nie odrosły za bardzo, ponieważ wycięte rok temu, pozostawione zostały na miejscu, co zabezpieczyło ziemię przed pojawieniem się nowych chwastów. Z grubsza oczyszczono tylko bardziej zarośnięte groby i skoszono odrastającą trawę.
Cmentarz w Buczaczu położony jest malowniczo na wzgórzu. Polskich grobów zachowało się tam nadzwyczaj dużo. Niektóre – zwłaszcza grobowce – są wyjątkowo okazałe, świadczące o bogactwie dawnych mieszkańców Buczacza. Praca polegała na koszeniu trawy i wycinaniu niewielkich drzew – samosiejek. Wolontariusze znosili je w pobliżu cmentarnych dróżek. Oczyszczono również z mchu oraz chwastów nagrobki i nasypy grobowców.
Partnerzy: parafia św. Anny w Skałacie, parafią pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Buczaczu, Towarzystwp Kultury Polskiej w Podwołoczyskach, Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, Ogólnopolski Oddział Tłumaczan we Wrocławiu.
Beneficjent: Fundacja Studio Wschód
Dofinansowanie: 45 900,00 zł